Czytam, bo umiem
-
Patryk Pufelski – „Pawilon małych ssaków”
Czy ja się spodziewałam, że tyle rzeczy będę przeżywać, a jednocześnie nie, kiedy przyszło powiadomienie z biblioteki, że pozycja „Pawilon małych ssaków” jest do odbioru? No wcale, zupełnie, nic a nic. Raz, że myślałam, że pożyczam fabułę, ot, takie zmyślenie kompletne, żeby akurat się rozerwać w natłoku myśli własnych. Tu mogę obwinić bieganie po katalogu… Czytaj więcej
-
Nocarz, Renegat, a na końcu Nikt
Magdalena Kozak – seria Wampiry w ABW Współczesna Polska, służby bezpieczeństwa, a na to wszystko wampiry. Jakbym sama chciała takie coś napisać, to wewnętrzny głos by mi nie dał spokoju powtarzając w kółko „to się nie uda”. Ale pani Kozak się udało i to udało na tyle, że od drugiego tomu ciężko mnie było odkleić,… Czytaj więcej
-
Nie wszystko można (i trzeba!) przeczytać w liceum. Reymont – „Chłopi”
Moja pierwsza reakcja po skończeniu pierwszej części „Chłopów” była taka: Ludzie, jak ja się cieszę, że olałam czytanie tego w liceum! Opowiem wam jak to kiedyś było, gdy „Chłopi” znajdowali się w kanonie obowiązkowych lektur, a ja uczęszczałam do Piekł… tzn. do liceum (z tym piekłem to nie przypadek, na ścianie ktoś namazał „L’enfer c’est… Czytaj więcej
Subskrybuj
….żeby dostawać powiadomienia o każdym nowym poście.